
Kalejdoskop 04/2021 4/2021
Producent: Łódzki Dom Kultury
Kalejdoskop 04/2021 PRACA ZBIOROWA Temat numeru: Ciało w ruchu. U tancerzy rozwijają się cechy, których w podobnym nasileniu nie mają nawet sportowcy. Choreografia stała się narzędziem, z którego korzystać można także poza tańcem. Z kolei w sztukach plastycznych, jak twierdzi Dominik Woźniak, najważniejsza jest prostota formy - przekaz powinien być na tyle bezpośredni, by móc wyrazić odpowiednie emocje. A piosenka, według Andrzeja Poniedzielskiego, to podręczny kawałek kultury.
O obrotach ciał [EDYTORIAL]
Łukasz KACZYŃSKI
Istotą środowiska choreograficznego jest jego rozproszenie, mnogość grup i grupek, form organizacyjnych, estetyk i programów. I brak ośrodka o znaczeniu centralnym (choć od lat postuluje się utworzenie finansowanego z budżetu państwa Centrum Choreografii Polskiej). Rozproszenie (w Polsce i w Łodzi) powoduje, że trudniej dostrzec rozwój tej dziedziny sztuk przedstawieniowych w ciągu trzech dekad (spektakle pokazywane są rzadko, mają krótki żywot, inicjatywom brakuje stabilności). Patrzymy więc w tym numerze na taniec, ale nie tyle jako wyabstrahowaną sferę sztuki, lecz jako aktywność, która przecina się ze zwykłym życiem, jest w nim osadzona, jest osadzona w naszym ciele.
Kalejdoskop kultury od Fajnych Chłopaków [UWAGA!]
Na krótko przed premierą pierwszego numeru Kalejdoskopu Kultury warto poświęcić kilka słów formie graficznej, jaką otrzyma czasopismo. Za projekt layoutu odpowiada studio graficzne Fajne Chłopaki, jedna z łódzkich marek designerskich, znana m.in. z okładek dla wydawnictwa Czarne i Państwowego Instytutu Wydawniczego. W layoucie KK zwracać uwagę będzie wyrazista pieczęć, logo skonstruowane z trójkątów ułożonych tak, by powodować optyczne wrażenie przenikania się dwóch liter K. Te geometryczne formy będą powracać wewnątrz każdego numeru.
W stronę twórczego miasta przyszłości [DEBATA]
Maciej DYDO
Miasto kreatywne dysponuje narzędziami i systemami, których potrzebuje, aby reagować na szybko zmieniające się okoliczności, w jakich żyjemy. Przekształca się w habitat przyszłości i pokazuje, że każdy podmiot może pełnić rolę w kształtowaniu nowych narracji i nowego społeczeństwa. Stanowi przestrzeń debaty, buduje warunki do podnoszenia konkurencyjności funkcjonujących w jego ramach przedsiębiorców kreatywnych, zapewnia swobodę artystycznego wyrazu oraz udostępnia infrastrukturę niezbędną do rozwoju innowacyjnych projektów. Uzyskując w 2017 roku tytuł Miasta Filmu UNESCO, Łódź zyskała możliwość uwolnienia potencjału, który powinien przynieść korzyści nie tylko samemu miastu, ale też branży audiowizualnej oraz szeroko rozumianemu sektorowi kultury w skali całego kraju, w Europie i na świecie.
Na jutro namarzyć [FELIETON]
Andrzej PONIEDZIELSKI
Wyszedłem na niesuchego przestwór oceanu, popatrzyłem dokoła. Zauważyłem, że jedyną dobrą informacją od kilku miesięcy jest widok kępki przebiśniegów. To może spośród wszelkich naszych zachowań zaradczych - preferować te naturalne. Sen na przykład. Nieśmiało doradzam. I życzę.
Mało czasu na piękno [WYWIAD]
Rozmowa z Dominikiem WOŹNIAKIEM
- W sztuce najważniejsza jest prostota formy - przekaz powinien być na tyle bezpośredni, by móc wyrazić odpowiednie emocje. Bezpośredniość to gwarantuje, bo artysta nie musi na bieżąco analizować tego, co robi. Czas na analizowanie jest przed rozpoczęciem pracy, w trakcie malowania może rozpraszać - mówi Dominik Woźniak, malarz i rysownik, który od kilku lat realizuje publiczne Sesje Autorskie.
Dajcie spokój! [FELIETON]
Maciej CHOLEWIŃSKI
Cały plan felietonu o zmieniających się pokoleniach legł w gruzach. Fanpage’u Łodzi i w wykonaniu Rafał Pacześ, a nade wszystko J… biedę uderzyło mnie w twarz i poczułem się upokorzony, że oficjalnie, w świetle reflektorów można już używać słów ….. i ……….., skandować je na ulicach, nieść na transparentach, używać w tytułach gazetowych artykułów i jeszcze uważać, że to szlachetne i usprawiedliwione, bo przeklina się w słusznej sprawie. Trudne do uwierzenia zwycięstwo chamstwa!
Kocham, więc jestem [MUZYKA]
Paulina ILSKA
Zespół Agnellus nagrał piosenki napisane na podstawie listów, które dziewiętnastoletni Lutek pisał do swojej ukochanej Edith. Powstawały w tomaszowskim getcie w czasie wojny. Nagle, po wielu latach ujrzały światło dzienne i okazały się wyjątkowym zapisem czasu zagłady. Autor listów Lutek Orenbach marzył o karierze aktorskiej. W getcie założył Mały Teatr Sztuki oraz Koło Artystów, był kierownikiem artystycznym teatru. Rysował karykatury. Edith Blau kochał z młodzieńczą żarliwością i nawet gdy rozdzieliła ich wojna, utrzymywali kontakt listowny. Lutek pisał po polsku, a Edith po niemiecku. Nie wiadomo, co się stało z listami pisanymi przez Edith. Zachowało się natomiast aż sto listów Lutka.
TEMAT NUMERU: CIAŁO W RUCHU
Przestrzenie dla tańca
Magdalena SASIN
Łódź jako jedno z siedmiu miast w Polsce bierze udział w ministerialnym programie Przestrzenie Sztuki. - Wychodzimy z tańcem do osób, które na co dzień się nim nie zajmują, i pokazujemy jego
Sklep: gandalf.com.pl
Cena:
5.18
4.98
Przejdź do sklepu