photo
Dobrowolski i skarb z Meroe
Producent: Oficyna 4eM
Dobrowolski i skarb z Meroe Artur Pacuła Historia od której nie można się oderwać. W pierwszej części będą dramatyczne pościgi, nierozwiązane od stuleci zagadki i nagłe zwroty akcji. Konstanty Dobrowolski, młody polski inżynier, przyjeżdża do Egiptu, by budować Kanał Sueski. Poznana w Kairze tajemnicza dziewczyna wplątuje go w polityczną intrygę i poszukiwania legendarnego skarbu z Meroe. Ścigany przez policję, szpiegów i buntowników, ucieka przez XIX-wieczny Kair. Jednocześnie próbuje rozwiązać zagadkę zostawioną przez sławnego rabusia antycznych klejnotów. FRAGMENT: Arabski przewodnik wziął łyk herbaty i zagryzł suchym kawałkiem pieczywa. - Bogactwa są na południe w państwie Kusz. Nie słyszał pan? - Ale Dobrowolski nie słyszał. - Miasto Meroe. - Meroe? - Konstanty aż się wyprostował. - Nie zapomnę tej nazwy. - Tysiące lat temu powstała potęga, o której podbiciu można było tylko pomarzyć. Egipt prowadził z nią handel. Sprowadzał towary i niewolników. Ale nie miał dość siły na zwycięstwo w walce. Potem faraonowie stali się jeszcze słabsi, a cywilizacja Kuszu nabrała mocy. Królestwa Meroe i Napaty przez tysiąc lat były ośrodkami władzy i kultury w Afryce. Królowa Hatszepsut wywiozła tam statkami wonne drewno, mirrę, heban, kość słoniową, złoto i wszystko. - Jeśli w Meroe jest więcej skarbów niż w Gizie, to opowiadaj. - Inżynier uniósł się na łokciu. - Potem przyjechał ten Włoch i ukradł... - Przewodnik popatrzył na Kanał Sueski.
Sklep: gandalf.com.pl
Cena: 33.04 27.75
Przejdź do sklepu