
Listy do Redaktorów Wiadomości
Producent: Kontra
Listy do Redaktorów Wiadomości Józef Mackiewicz \`Ponieważ Pan przechowuje listy - jak się domyślam - dla potomności - będę je teraz pisała złośliwie.\`
\`... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową - co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną.\`
\`Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet - lepiej piszą niż czytają.
Ten niewątpliwie polski fenomen można obserwować przede wszystkim w \`listach do redakcji\`. Prawie na całym świecie każde pismo ma rubrykę \`istów do redakcji\`;. Rubryka musi być popularna, skoro niektóre magazyny, jak TIME, drukują ją na pierwszych stronach. \`Listy do redakcji\` spełniają wiele funkcji, m. in. i tę, że demistyfikują rolę piszących zawodowo. Czytelnik poprawia, uzupełnia, kontruje. Jestem dość pilną czytelniczką prasy, i zawsze czytam \`listy do redakcji\`. I nie pamiętam ani jednego wypadku, żeby amerykański, angielski, niemiecki autor \`listu do redakcji\` polemizował z przekręconym przez siebie, czyli źle odczytanym, artykułem. Tymczasem w naszej prasie jest to zjawisko nagminne. Większość naszych \`polemik prasowych\` polega na tym, że po artykule następuje \`list\` lub \`listy\`, po czym autor artykułu poczuwa się do obowiązku prostować przypisane mu na zasadzie złego odczytania poglądy.\`\`Ponieważ Pan przechowuje listy - jak się domyślam - dla potomności - będę je teraz pisała złośliwie.\`
\`... będę pisała już tylko na korektach, bo to tak, jakby się miało taśmę magnetofonową - co za przyjemność mówić wtedy?! Ach, naprawdę, dużo rzeczy jest wartych i ładnych tylko dlatego, że giną.\`
\`Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet - lepiej piszą niż czytają.
Sklep: gandalf.com.pl
Cena:
103.94
Przejdź do sklepu