
Polska bezpieczna czy nie? Służby specjalne wojsko dyplomacja w XX i XXI wieku
Producent:
Polska bezpieczna czy nie? Służby specjalne wojsko dyplomacja w XX i XXI wieku PRACA ZBIOROWA Znane łacińskie powiedzenie brzmi: historia pulcherrima pars scientiae. Nie
mam najmniejszej wątpliwości, że dla Autorów rozpraw zawartych w tym tomie,
w tym także dla piszącego te słowa, stwierdzenie to jest szczególnie miłe i satysfakcjonujące.
Ale jeszcze większą satysfakcję - jak przypuszczam - możemy
czerpać z tego, że zajmujemy się jedną ze szczególnych części tej dyscypliny
naukowej. Zajmujemy się wszak historią wojskowości. Tutaj natychmiast ciśnie
się na usta kolejne łacińskie powiedzenie, wedle którego bellum omnium mater.
Czy jednak w naszych rozprawach (artykułach, monografiach, syntezach), ale
także w rozlicznych przyczynkach, czy też podczas konferencyjnych dyskusji,
potrafimy w pełni wykorzystać możliwości, jakie stwarza nasza specjalność? Czy
w pełni zdajemy sobie sprawę z zadań, jakie przed nami ta właśnie historia wojskowości
stawia?
Potencjalne pole dociekań jest bowiem niesłychanie rozległe. W tym krótkim
szkicu trudno wyczerpać wszystkie kwestie, które oczekują na współczesnych
i potomnych badaczy, a jeżeli piszący te słowa porywa się na ten czyn, to wyłącznie
w tym celu, aby dać wyraz radości, że oto zarówno Adresat tej książki,
jak też wszyscy, którzy przesłaliśmy swoje teksty, w tej historyczno-wojskowej
wspólnocie uczestniczymy. Cóż może bowiem być piękniejszego niż perspektywy
wpierw badawczego trudu, a później radości z osiągniętego celu? A może
powyższe przekonanie jest tylko wyrazem zadufania tej nie tak znów licznej
grupy dziejopisów, dla których (dosyć często) liczba armat czy kolor mundurów
wybranej kompanii strzelców jest sprawą ekscytacji, będąc równocześnie powodem
litościwego pobłażania ze strony np. historyków kultury?
Otóż nie. Mieli rację starożytni, stwierdzając bellum omnium mater. Dodajmy
wszelako: wojna ze wszystkimi elementami jej towarzyszącymi: od struktur organizacyjnych,
gospodarczych i społecznych poczynając, a na wymiarze obyczajowym,
kulturowym kończąc. Dotyczy to wszystkich epok. To przecież zbudowanymi
dzięki wojskowej technice i na potrzeby wojny drogami maszerowały
rzymskie legiony, a za nimi pojawiała się rzymska kultura, język, prawo, obyczaje.
A spójrzmy na rolę szeroko rozumianej wojskowości z perspektywy 500 lat
późniejszej, na naszym słowiańskim obszarze. Na rolę książęcej drużyny nie
10 PROF. DR HAB. KAROL OLEJNIK
tylko w procesie zdobywania terytorium, ale także na jej udział w procesie tworzenia
struktur administracji państwowej. Czy to nie naczelnicy grodów i prowincji,
wywodzący się przede wszystkim z książęcych wojowników, tworzyli zalążki
dominującej niebawem na wszystkich polach warstwy feudałów? A w dalszej
perspektywie - czy to nie oni feudałowie/rycerze/szlachta staną się nosicielami
jakże atrakcyjnego modelu życia, w wymiarze materialnym, ale także
(a może przede wszystkim) - kulturowym. To przecież strojna, kolorowa kultura
rycerska, a później szlachecka, bez reszty zdominuje kulturę Rzeczpospolitej,
a jej relikty widoczne są do chwili obecnej.
Z powyższych uwag wynika, że specjalność, której poświęcamy nasz badawczy
wysiłek, ma charakter wielowymiarowy, złożony. Badamy bowiem nie tylko
wojnę, która często bywa ostatecznym rozwiązaniem splotu różnorodnych napięć,
ale także działania, które ten konflikt poprzedzają, a także te, które stanowią
o jego zakończeniu. Mamy tutaj na uwadze zarówno szeroko rozumiane działania
wywiadowcze (rozpoznawcze), jak też dyplomatyczne. Słusznie zatem inicjatorzy
niniejszej publikacji potraktowali tę swoistą triadę (wywiad - wojsko - dyplomacja)
jako jedność. Działania tajnych służb znane są od zarania dziejów. Już
wówczas ludzie starali się rozpoznać zamiary, plany oraz sposoby działania wrogów.
Szpiegostwo, jako drugi najstarszy zawód na świecie, ma bardzo długą i bogatą
historię. Profesja ta była i jest związana z polityką, a więc podjęto działania,
by wziąć szpiegostwo pod kontrolę. Wyrazem tego było przyznanie dyplomatom
immunitetu i ochrona przed aresztowaniem. Dyplomaci nie przewidzieli transformacji
wywiadu w dwudziestym stuleciu i jej następstw. Nie zdawano sobie sprawy
z tego, że jedna agencja wywiadu mogła dokonać zmian rządów w niektórych krajach
i narzucić określony kierunek działań. Należy pamiętać, że błędne rozpoznania
wywiadowcze wywierały fatalny wpływ na losy świata. Przykładem mogą być
dane wywiadów mocarstw europejskich przed wybuchem I wojny światowej.
Uważano, że wojna będzie trwać zaledwie kilka miesięcy. Kolejnym przykładem
mogą być wydarzenia z 1938 r. i decyzja rządu brytyjskiego dotycząca unikania
wojny z Trzecią Rzeszą oraz podpisanie układu monachijskiego. U podłoża błędnych
decyzji należy dopatrywać się niewłaściwego rozpoznania potencjału militarnego
Niemiec. Można wskazać przykłady innego rodzaju wykorzystywanych
informacji wywiadowczych. Czy to nie wywiad Armii Krajowej pozwolił rozpoznać
tajemnicę pocisków V2? Czy jesteśmy w stanie zanegować twierdzenie, że
to ustalenia dyplomatyczne u schyłku II wojny światowej ostatecznie zadecydowały,
że Lwów i Wilno
Sklep: gandalf.com.pl
Cena:
96.64
81.18
Przejdź do sklepu