
Music For Film: The Return
Producent: Universal Music Polska
Music For Film: The Return Andrey Dergatchev Andrey Dergatchev stworzył jedną z najbardziej przenikliwych, niepowtarzalnych i zachwycających płyt z muzyką filmową w tym roku. The Return z całą pewnością nie można nazwać tradycyjnym soundtrackiem, jedynie dwa nieco bardziej klasyczne utwory klasyfikują się do tej kategorii. Płyta przepełniona jest czystymi, przenikającymi dźwiekami pełnymi emocjonalnego ładunku bez zbędnych ozdobników, można wręcz mówic o myzycznym minimaliźmie i ascetyźmie.
The Return trzeba rozpatrywać w perspektywie całości. Stworzenie atmosfery niepokoju, niestabilności zostało osiągnięte przez Dergatcheva poprzez połączenie pojedynczych, często urywanych dźwięków, spotkanie klasyki z elektroniką, przerywanie monohromatyczności zaskakującymi połączeniemi tempa. Brzmienia nakładają się naprzemiennie, cichną, aby za chwilę wybuchnąć z grozą. Pojawiające się w utworach fragmenty dialogów filmowych, przenikliwe krzyki, szepty podszyte strachem nadają całości niepowtarzalny charakter. Niezmiernie ciekawym elementem w niektórych utworach są dziwięki milczenia - rozmowa, muzyka urywa się, słychać delikatne szumy, Słuchacz ma świadomość, że doświadcza ciszy. Jedynie najwybitniejsi twórcy mogą pozwolić sobie na takie rozwiązania.
Słuchając The Return ma się świadomość ciągłej podróży, przenikania przez życie, poruszania się drogą, upływającego czasu. Wrażenie to potęgują odgłosy wody, padającego deszczu, nasilającego się wiatru, które umiejętnie zostały wplecione w delikatną muzykę. Momentami płyta nabiera mantrycznego charakteru, zawiera muzykę niemal relaksacyjną. Jest to jednak element budowania niepewności odbiorcy, w podświadomości pozostaje uczucie ciągłego niepokoju, który nieuchronnie prowadzi do zakończenia. Pozostaje jedynie pytanie, czy ów świat, stworzony przez Dergatcheva, jest rzeczywisty czy to jedynie nasze mgliste wyobrażenie.
Copyright by gandalf.com.pl Andrey Dergatchev stworzył jedną z najbardziej przenikliwych, niepowtarzalnych i zachwycających płyt z muzyką filmową w tym roku. The Return z całą pewnością nie można nazwać tradycyjnym soundtrackiem, jedynie dwa nieco bardziej klasyczne utwory klasyfikują się do tej kategorii. Płyta przepełniona jest czystymi, przenikającymi dźwiekami pełnymi emocjonalnego ładunku bez zbędnych ozdobników, można wręcz mówic o myzycznym minimaliźmie i ascetyźmie.
The Return trzeba rozpatrywać w perspektywie całości. Stworzenie atmosfery niepokoju, niestabilności zostało osiągnięte przez Dergatcheva poprzez połączenie pojedynczych, często urywanych dźwięków, spotkanie klasyki z elektroniką, przerywanie monohromatyczności zaskakującymi połączeniemi tempa. Brzmienia nakładają się naprzemiennie, cichną, aby za chwilę wybuchnąć z grozą. Pojawiające się w utworach fragmenty dialogów filmowych, przenikliwe krzyki, szepty podszyte strachem nadają całości niepowtarzalny charakter. Niezmiernie ciekawym elementem w niektórych utworach są dziwięki milczenia - rozmowa, muzyka urywa się, słychać delikatne szumy, Słuchacz ma świadomość, że doświadcza ciszy. Jedynie najwybitniejsi twórcy mogą pozwolić sobie na takie rozwiązania.
Słuchając The Return ma się świadomość ciągłej podróży, przenikania przez życie, poruszania się drogą, upływającego czasu. Wrażenie to potęgują odgłosy wody, padającego deszczu, nasilającego się wiatru, które umiejętnie zostały wplecione w delikatną muzykę. Momentami płyta nabiera mantrycznego charakteru, zawiera muzykę niemal relaksacyjną. Jest to jednak element budowania niepewności odbiorcy, w podświadomości pozostaje uczucie ciągłego niepokoju, który nieuchronnie prowadzi do zakończenia. Pozostaje jedynie pytanie, czy ów świat, stworzony przez Dergatcheva, jest rzeczywisty czy to jedynie nasze mgliste wyobrażenie.
Copyright by gandalf.com.pl
Sklep: gandalf.com.pl
Cena:
62.34
61.71
Przejdź do sklepu